niedziela, 24 czerwca 2012

Ochla

W piątek 22 czerwca byłam z naszym klubem turystycznym na następnej wycieczce.
 Tym razem byliśmy w Ochli. Zwiedzaliśmy skansen w którym prezentowanych jest kilkadziesiąt obiektów przeniesionych z różnych regionów etnograficznych.
Idziemy jak zawsze radośni ,pełni zapału zwiedzać następny kawałek ziemi lubuskiej.
Już na samym początku zachwyciły mnie drewniane rzeźby wykonane przez ludowych artystów.
                                                        Skansen otoczony jest lasami.
Od wschodu jezioro,
w tafli którego odbijała się ściana lasu,tworząc niepowtarzalny widok.

W muzeum znajduje się  prawie 8 000 zabytków kultury ludowej i eksponatów, w tym ponad 50 budynków. Prezentowane są tu zabytki z czterech historycznych regionów: Zachodniej Wielkopolski, Wschodnich Łużyc, Dolnego Śląska i tzw. obszaru środkowo-lubuskiego.
                                                                  Chałupa z Kargowej

                                                                     Kuźnia z Kosieczyna.
W latach  siedemdziesiątych uczyłam w szkole w Kosieczynie i pamiętam tę kuźnię.
                                          Pamiętają ją również Jadzia z Andrzejem.

Drzwi do kuźni były zawsze otwarte,w palenisku zażył się węgiel a kowal miał pełne ręce roboty.

Wieża winiarska z Bydachowa jest jednym z okazalszych budynków.Pochodzi z XVIII wieku.

Zagroda z Krobielewa jest przykładem bogatego gospodarstwa z nadwarciańskiej wsi.
Ela sprawdzała czy udałoby się jej zmielić ziarna na mąkę.
Do studni z żurawiem rzuciliśmy monety-może tu jeszcze wrócimy.
Niektórzy z nas pamiętają takie gołębniki.
Po drodze, przy  którejś chałupie zobaczyliśmy pięknie kwitnący Jaśmin.
Stara odmiana ,pachniało,że od zapach aż w głowie się kręciło .
 Okazuje się ,że moja klaustrofobia nie pozwoliła mi na wchodzenie do środka i oglądania niskich, mały izb.
Zdjęcia izb zrobiła Janeczka.

Gdy zaczynałam uczyć w 1969roku uczniowie siedzieli jeszcze w takich ławkach.
W skansenie tak jak w każdej wiosce musiały być kapliczki.

Zwiedzanie zakończyliśmy jak zawsze wspólnym zdjęciem.

W drodze powrotnej pojechaliśmy do Zielonej Góry.
Od razu trafiliśmy na Bachusiki.
Zwiedziliśmy Muzeum Ziemi Lubuskiej.



Po zwiedzeniu muzeum poszliśmy na kawę  do palmiarni.



Widok z okna palmiarni.
Na koniec zdjęcie na schodach do palmiarni przy figurze,którą znamy z wycieczki do Krosna Odrzańskiego.

5 komentarzy:

  1. Jak nie rower, to ciekawe wycieczki i bardzo ładne zdjęcia. Nie nudzisz się z pewnością. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia skansenu. Dzięki Tobie też byłam na wycieczce. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wycieczka :) Skansen jest bardzo ładny i warto sobie co jakis czas odwiedzac :) a takiego klubu jak macie to tylko pozazdrościć :)

    Pozdrawiamy!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejne dwa ciekawe miejsca Ziemi Lubuskiej "odkryliśmy" od nowa.Dzięki za relację i fantastyczne zdjęcia.Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wycieczka była na pewno wspaniała...Zdjęcia super...Wasza grupa jak zawsze uśmiechnięta i zadowolona...Buziaczki...

    OdpowiedzUsuń